dlakociarzy_logo_mobile DlaKociarzy.pl
Moje konto
0.00

Noszenie kota za kark – warto czy nie?

Autor
DlaKociarzy.pl
Sklep internetowy z produktami dla kociarzy i kotów. U nas znajdziesz wszystko co najlepsze dla prawdziwego kociarza i jego kota.

Nasze domowe mruczki nie zawsze są tak grzeczne, jak byśmy sobie tego życzyli. Mimo to nigdy nie powinniśmy stresować zwierzęcia poprzez trzymanie kota za kark. To sytuacja, która nie powinna mieć miejsca w żadnym domu prawdziwych kociarzy. Wbrew powszechnej opinii podnoszenie kota za kark jest karygodne i nie powinniśmy tego robić. Dorosły kot może w takiej sytuacji odczuwać ból, a w skrajnych przypadkach wystawi na nas pazury.

Fakt, że kocie mamy po urodzeniu małych kociaków przenoszą je poprzez chwyt za kark. Ten jednak różni się nieco od sposobu, w jaki my możemy złapać skórę na karku. Dodatkowo, jeśli opiekujemy się już dorosłym kotem – pod żadnym pozorem nie chwytamy pupila za kark! Choć fałdka na karku jest dość luźna i często pozwala na chwilowe unieruchomienie kota, raczej unikamy takich rozwiązań. Takie zachowanie najczęściej przynosi późniejsze problemy behawioralne oraz pogarsza relację pomiędzy człowiekiem a kotem.

Kiedy łapanie kota za kark jest zasadne?

Naszym zdaniem… NIGDY! 🙂 Nie ma żadnego racjonalnego powodu, który wskazywałby na konieczność przetrzymywania kota w ten sposób. Oczywiście w naturze chwyt mruczka za kark występuje naturalnie. Ten jest jednak stosowany wyłącznie przez kocią mamę w pierwszych tygodniach życia mruczka. Poza tymi sytuacjami noszenie za kark powoduje u pupila dyskomfort i może wywoływać odruch obronny.

W życiu dorosłych kotów też zdarzają się sytuacje, kiedy futrzak może zostać podniesiony za skórę na karku, ale nie przez człowieka. Taka sytuacja ma miejsce podczas krycia, kiedy kocur wspina się na kotkę, chwyta ją za kark i trzyma zębami. 

NIGDY NIE PODNOSIMY KOTA ZA KARK! ANI W DOMU, ANI U WETERYNARZA ANI W SCHRONISKU.

Jeśli potrzebujesz informacji, w jaki sposób zapanować nad niesfornym mruczkiem (także nocą) skorzystaj z naszego poradnika: Jak uspokoić kota w nocy? Przygotowaliśmy ten wpis blogowy z myślą o kociarach i kociarzach, którzy nie mogą spać w nocy przez nadaktywność swojego pupila.

Unieruchomienie kota przez chwyt za kark – klipnoza w praktyce

Zjawisko knipnozy nie jest znane wśród wszystkich kociarzy. Przetrzymywanie mruczka za kark najczęściej powoduje unieruchomienie całego ciała zwierzęcia – oczywiście pod warunkiem zachowania odpowiedniego chwytu. Niestety pojęcie knipnozy pojawiły się prawdopodobnie tylko w celu usprawiedliwienia karygodnego zachowania nieodpowiedzialnych opiekunów oraz nieświadomych lekarzy weterynarii.

Kiedy złapiemy dłonią luźną skórę na karku kota lub zapniemy na niej specjalną klamrę, spowoduje to całkowite unieruchomienie kota. Nie ma to nic wspólnego z naturalnym zachowaniem wśród kotów, np. kiedy matka przenosi małe kociaki z miejsca na miejsce.

Poprzez zapięcie klamry lub chwyt mruczka za kark powodujemy u zwierzaka spory dyskomfort. Taka technika trzymania kota jest stosowana w niektórych gabinetach weterynaryjnych, co można zauważyć, chociażby na filmikach w serwisie YouTube… Naszym zdaniem chwytanie kota za kark w ten sposób przynosi więcej złego, niż dobrego (o ile w ogóle są z tego jakiekolwiek korzyści).

Kot, którego złapiemy za kark, prawdopodobnie wprowadza w życie strategię przetrwania, tzw. 5F. W przypadku chwytu za kark następuje zamieranie, czyli tzw. freezing. Kiedy mruczek czuje poważne zagrożenie, jest zestresowany i mocno przestraszony – wtedy pozostaje bez ruchu, aby uniknąć pogorszenia sytuacji.

Czy wolno podnosić kota za kark?

Naszym zdaniem… zdecydowanie nie! Już po samym wyrazie pyszczka mruczka w takiej sytuacji możemy zaobserwować, że ten czuje się przestraszony, zestresowany i raczej nie czuje się zbyt dobrze.

Jednym z powodów, dla którego nie powinniśmy łapać kota w ten sposób to fakt, że mruczek może poczuć zagrożenie swojego życia. W naturze drapieżniki atakują z góry. Porównajmy to do podnoszenia kociaka za kark do góry. Wtedy mruczek może poczuć, że został zaatakowany.

Powinniśmy też wiedzieć, że dużą rolę odgrywa tu masa ciała naszego kociaka. W przypadku matczynego chwytu mały kociak waży najczęściej nie więcej niż w okolicach kilograma. Wyobraźmy sobie teraz, co czuje kot, który waży 5,6, a nawet 10 kilogramów, a my próbujemy go nieść w chwycie za kark. To po prostu boli, a przecież nie chcemy sprawiać bólu naszym pupilom.

A zatem przetrzymywanie kota za luźną skórę na karku jest zwyczajnie niedozwolone. Załóżmy, że mamy niepisany kodeks prawdziwych kociarzy. W takim dokumencie koniecznie powinien znaleźć się zapis o tym, że chwytanie za kark naszych kotów skutkuje karą grzywny w postaci rocznego zapasu smaczków! 🙂

Przetrzymywanie mruczka za kark u weterynarza

Zdarzają się sytuacje, kiedy powinniśmy podnosić kota na ręce, np. aby go uspokoić podczas zastrzyku u lekarza weterynarii. W skrajnych przypadkach chwyt mruczka za kark dłonią będzie uzasadniony, np. jeśli konieczne jest wykonanie zastrzyku, a mruczek za żadne skarby nie pozwala zbliżyć się weterynarzowi z igłą.

W uspokojeniu mruczka podczas wizyty u weterynarza pomocne są także zabawki dla kota. Znajdziesz je w naszym sklepie internetowym. To przydatne akcesoria, które pomogą Ci zapanować nad mruczkiem w stresującej sytuacji.

Pamiętajmy jednak o tym, aby łapać zwierzaka swoją dłonią, a nie z pozoru delikatnymi chwytakami. W ten sposób dostosujemy siłę nacisku tak, aby nie sprawiać bólu swojemu kociakowi. Po proste – w dłoni mamy pełne wyczucie siły, a klamra powoduje, że kociak po prostu odczuwa dyskomfort. Takie sytuacje niosą ze sobą też inne konsekwencje – w przyszłości mruczek prawdopodobnie niechętnie będzie odbywać wizyty w gabinecie weterynaryjnym, które mogą wiązać się z traumatycznym przeżyciem.

Chwytaniem za kark nie ma nic wspólnego z wychowaniem!

Kociarze, Kociary… pamiętajmy o tym, że w wychowaniu kota liczy się przede wszystkim spokój i determinacja. Nawet jeśli mruczek jest dość niefrasobliwy i nie często zachowuje się nie tak, jak sobie tego życzymy – pod żadnym pozorem jako właściciele kotów nie decydujmy się na podnoszenie za kark. Większość kotów dorosłych po prostu tego nie lubi, odczuwa ból, a w skrajnych przypadkach może reagować późniejszą agresją i nieufnością wobec pozostałych domowników.

W taki sposób nigdy nie wychowasz kota, nawet jeśli jest wyjątkowo niegrzeczny. W sieci widzimy wiele wskazówek typu “złap kota za kark, przytrzymaj go kilka sekund, przyciskając do ziemi, zobaczysz, że się uspokoi”. Cóż… sądzimy, że raczej niekoniecznie. W ten sposób tylko zestresujemy mruczka i nic więcej.

Jeśli mamy problem z wychowaniem i zachowanie kota budzi nasze wątpliwości, lepiej skontaktujmy się z kocim behawiorystą. Otrzymamy pełne wsparcie i prawdopodobnie dowiemy się też, że przetrzymanie kota w chwycie za kark jest karygodne. 

Jaka technika trzymania kota będzie odpowiednia?

Cóż, podnoszenie kota powinno odbywać się przede wszystkim w taki sposób, aby nie wywołać u niego dyskomfortu i bólu. Nawet jeśli musimy przetrzymać mruczka u weterynarza podczas zastrzyku – zróbmy do maksymalnie delikatnie. W uzasadnionych przypadkach łapiemy za kark z dostosowaniem odpowiedniej siły, ale drugą ręką podpieramy tułów mruczka.

Choć podnoszenie kota wydaje się proste, to jednak powinniśmy zastosować odpowiednią technikę. Dzięki temu kociak będzie czuć się bezpiecznie i komfortowo. Przygotowaliśmy krótki poradnik dla początkujących kociarzy:

  1. Zachowaj spokój i odrzuć od siebie negatywne emocje, choć nadmierna euforia w kontaktach z mruczkiem też nie jest wskazana, szczególnie na początku znajomości.
  2. Podejdź do kota i chwyć go prawą ręką, delikatnie pod pachami.
  3. Drugą rękę połóż na pupie kociaka i spokojnie unieś do góry. Jeśli mruczek nie wyrywa się ani nie miauczy, możesz swobodnie wstać z nim na rękach.
  4. Na koniec przytrzymaj też kocie stopy, dzięki czemu mruczek poczuje się bezpieczniej.

W podnoszeniu kota pomocne jest budowanie zaufania. Jeśli zwierzak zaufa nam bezgranicznie, wtedy możemy bezproblemowo go podnosić i przetrzymywać na rękach, nawet przez dłuższy czas.

Zdarza się też, że niektóre kociaki lubią być noszone jak niemowlęta, obejmując opiekuna przednimi łapkami za szyję. Taki sposób przetrzymywania kota jest możliwy tylko wtedy, kiedy między nami a zwierzęciem pojawiła się już silna więź. W przeciwnym razie możemy wywołać zbędny stres u dorosłego pupila.

Zobacz także

Wspólnie Pomożemy Kotom

Hej, kociarze! 🐾 Dziś mamy dla Was niesamowitą nowinę! Już od 5 czerwca 2023 roku, będzie można u nas znaleźć wiele wspaniałych produktów dla kociarzy i kotów. Ten dzień to nie tylko początek naszej zabawy z własnym sklepem internetowym, ale przede wszystkim możliwość pomocy wszystkim kotom, które tej pomocy po prostu potrzebują 🥰. Nasza miłość […]

Czytaj artykuł
Nowoczesne mikroskopy laboratoryjne – wyższa jakość obrazu i wyników

Mimo wspólnej nazwy mikroskopy różnią się od siebie budową, co predysponuje je do specjalistycznych zastosowań. Spróbujmy przeanalizować wspólnie zastosowanie najpowszechniej spotykanych urządzeń badawczych, mianowicie czym cechują się współczesne mikroskopy laboratoryjne, oraz jakie technologie zastosowano, by przekształcić je w mikroskopy cyfrowe? Z artykułu dowiesz się między innymi: Czym jest mikroskop?  Mikroskop służy do obserwacji obiektów zwykle […]

Czytaj artykuł
Dlaczego warto mieć kota w domu?

Kociarze… czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego warto mieć w domu futrzastego przyjaciela? No właśnie! Choć dla nas to oczywiste, bo przecież dom bez kota nigdy nie będzie prawdziwym domem, to jednak jest wiele ciekawych powodów, dla których warto zdecydować się na opiekę nad mruczkiem. Choć w internecie bez problemu znajdziemy udowodnione naukowo korzyści z posiadania […]

Czytaj artykuł
Sklep internetowy DlaKociarzy.pl
Znajdziesz u nas wyselekcjonowane produkty dla kociarzy i kotów. To nie jest zwykły sklep. To sklep założony przez kociarzy dla kociarzy.
DANE FIRMY
RIKONA sp. z o.o.
ul. Adama Mickiewicza 37/58
01-625 Warszawa
NIP: 5252868114
REG: 389326473
KRS: 0000908789

© 2023 by DlaKociarzy.pl Wszelkie prawa zastrzeżone