Dlaczego koty barankują? Co oznacza barankowanie?

Kocie barankowanie to nic innego, jak delikatne ocieranie się czy nawet popchnięcia głową w kierunku człowieka lub innego kota. Nasi pupile trącają swoim łebkiem nasze twarze w taki sposób, jakby chciały przybić nam piątkę… ale czołem. To wyraz poczucia bezpieczeństwa, bezgranicznej miłości oraz pełnego zaufania. A zatem… jeśli nasze koty barankują w stosunku do nas, to oznacza, że jesteśmy najszczęśliwszymi kociarzami na świecie. 

Oczywiście, nawet jeśli ktoś nigdy wcześniej nie miał doświadczenia z mruczkami domowymi, nigdy nie powinien obawiać się tzw. barankowania. Koty domowe okazują w ten sposób uczucia, a to przecież najpiękniejsze, co może się nam przytrafić. Nie mamy też powodów do obaw, jeśli futrzak nie przejawia chęci do barankowania. To wcale nie oznacza, że pupil nas nie kocha lub czuje się źle w naszym domu.

Czym jest barankowanie kota?

Delikatne i przyjemne stukanie mruczka swoją głową o głowę opiekuna to niesamowite zjawisko, którego powinien doświadczyć każdy kociarz i kociara. To określenie pojawiło się w wyniku naturalnego zachowania naszych domowych pupili. Tzw. baranek pojawia się wtedy, kiedy mruczek chce dać nam sygnał, że czuje się dobrze i pragnie się mocniej zbliżyć w celu okazania obustronnej czułości.

Takie zachowanie, czyli charakterystyczne ocieranie przypomina zachowania baranów, które często stykają się ze sobą rogami. Tutaj odbywa się to nieco delikatniej, mniej natarczywie oraz bez okazywania dominacji przez zwierzaka. W przypadku oswojonych kotów barankowanie jest wyłącznie oznaką miłości.

Nasze koty poprzez barankowanie mogą też próbować zwrócić na siebie uwagę opiekuna, a także zaznaczyć swoje terytorium. To tzw. koci pocałunek, którego pod żadnym pozorem nie powinniśmy unikać. Wszelkie oznaki, takie jak ocieranie się kota o nasze nogi, albo właśnie stukanie głową w naszą twarz albo rękę powinniśmy od razu odwzajemniać. Nasza aprobata to najlepsze wynagrodzenie dla mruczka. 🙂

W jakich sytuacjach zaobserwujemy kocie barankowanie?

Mruczek może zainicjować barankowanie nie tylko w stosunku do człowieka, ale także innych zwierząt. Koty używają takiej metody komunikacji między sobą, aby wyrazić zadowolenie lub po prostu zaznaczyć swój teren, jednocześnie akceptując obecność drugiego kociego osobnika w danym miejscu.

Charakterystyczne kocie barankowanie pojawia się w różnych sytuacjach i najczęściej towarzyszy mu mruczenie, wyciąganie pazurków, a niekiedy nawet delikatne unoszenie jednej z przednich łapek. Poniżej znajdziesz kilka przydatnych wskazówek, które pomogą Ci rozpoznać powody barankowania swojego pupila.

Przywitanie

Pierwszym powodem, który powoduje charakterystyczne ocieranie, jest mnóstwo pozytywnych uczuć, jakie odczuwa kociak. Właściciele kotów wiedzą, że barankowanie na przywitanie to najczęściej występujące zjawisko. Przykładowo: kiedy wracamy po kilku godzinach pracy poza domem, a nasz kot akurat zauważy, że wróciliśmy – wtedy oprócz klasycznych pieszczot towarzyszy im barankowanie. To koci sposób na powiedzenie “dzień dobry, Kocham Cię.”. 😀

Barankowanie jako oznaka zaufania

W przypadku kotów ocieranie głową i delikatne stukanie nie jest przejawem agresji, a przywiązania. Tak samo jak wskakiwanie na kolana, lizanie opiekuna po dłoniach oraz donośne mruczenie. Jeśli nasz kociak ociera pyszczkiem o twarz człowieka, to oznacza, że ma ochotę na czułości, prosi o uwagę i zwyczajnie ma w tym do nas pełne zaufanie. Pamiętajmy o tym, że to my jesteśmy częścią kociej rodziny, dlatego powinniśmy zawsze odwzajemnić stukanie głową.

Chęć okazywania czułości

Kolejny czynnik, który wywołuje u mruczka zjawisko barankowania to po prostu chęć okazania czułości wobec kociary lub kociarza. Wtedy, kiedy pupil czuje się komfortowo i bezpiecznie możemy spodziewać się donośnego miauczenia, a po zbliżeniu nieco więcej czułości – właśnie poprzez ocieranie.

Taki uniwersalny język ciała jest zrozumiały zarówno dla kotów, jak i człowieka. Chyba nie chcecie powiedzieć, że po zaobserwowaniu zjawiska ocierania się mruczka o nasz tułów lub głowę nie zareagowaliście? Kot w ten sposób chce nas tylko zachęcić do czułości, a wtedy warto spróbować dać ponieść się emocją i odwzajemnić to głaskaniem i buziakami.

Znaczenie kociego terytorium

Ostatni czynnik, który powoduje, że koty barankują to chęć oznaczenia swojego terytorium. Jeśli w danym miejscu mruczki nie czują żadnego zagrożenia, wtedy są spokojne wobec ludzi i innych domowników – także tych na czterech łapach. Mimo to poprzez ocieranie znaczą swój teren np. człowieka. To pewien sposób na oznakowanie swojego stada, gdyż poprzez miłe ocieranie kot przenosi na nas też swój zapach.

Co robić, kiedy koty barankują w naszej obecności?

W praktyce powinniśmy zachowywać się zupełnie normalnie, czyli tak, jak na co dzień. Kot nie spodziewa się odtrącenia, a jedynie pieszczot, szczególnie jeśli zaczepia nas poprzez barankowanie. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, możemy:

• głaskać,
• przytulać,
• wziąć na ręce,
• delikatnie pocałować w głowę,
• pomiziać pod brodą.

Praktycznie wszystko, co sprawia kotu przyjemność, będzie wskazane z naszej strony. Takie odwzajemnienie barankowania spowoduje, że wasze więzi zacieśnią się jeszcze mocniej. Pamiętajmy też o tym, że nie powinniśmy inicjować pieszczot, jeśli kot odpoczywa lub jest czymś zajęty, np. obserwacją ptaszków za oknem. Wtedy mruczek może odtrącać zaloty. A zatem… lepiej poczekajmy, aż kot sam poczuje potrzebę pieszczot i zbliży do nas swoje czółko oraz zacznie wyciągać ogon. To gest informujący, że nam ufa i chce nieco bliskości.

Kot nie barankuje – co robić?

To kompletnie nic złego! Nie musimy obawiać się, że coś jest nie tak z naszym pupilem. Koty, które nie barankują, prawdopodobnie okazują nam uczucia w inny sposób, np. poprzez miauczenie, mruczenie czy nawet delikatne drapanie po spodniach. Każdy kot jest inny, podobnie jak człowiek. Jeśli akurat charakter mruczka nie wiąże się ze zjawiskiem barankowania – nie ma potrzeby przymuszać kociaka do takich interakcji.

Kociarze, kociary… nie martwcie się, jeśli kociak nie barankuje. To pod żadnym pozorem nie jest oznaka tego, że mruczek was nie kocha albo nie chce spędzać z wami czasu. Zawsze obserwujcie swoje koty, a prawdopodobnie zobaczycie, że zamiast klasycznego barankowania kociak robi wiele innych gestów w naszym kierunku, które również oznaczają sympatię, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa.