5 mitów na temat żywienia kotów

Temat prawidłowego żywienia zwierząt domowych jest poruszany nie tylko w internecie, ale także na forach branżowych dla hodowców czy nawet podczas kocich targów organizowanych w wielu miastach na terenie Polski. Dobra karma dla kotów zawsze powinna być podstawą prawidłowego żywienia. Tylko w ten sposób dostarczymy mruczkowi niezbędnych składników odżywczych, aminokwasów, minerałów oraz unikniemy ryzyka, że kociakowi będzie dolegać otyłość.

Dyskutując na temat prawidłowych metod żywienia psów i kotów czasem łapiemy się za głowę. Niestety nie każdy opiekun domowego pupila wie, jak szkodliwe są niektóre składniki pokarmowe. Czasem problem stanowi brak elementarnej wiedzy o tym, jak zbilansować pokarmy, by dostarczyć kotu wszystkiego, czego potrzebuje do zdrowego życia przez wiele lat. Przygotowaliśmy 5 (naszym zdaniem) najpopularniejszych mitów na dotyczących kotów, a dokładnie ich żywienia.

Metody żywienia kotów, czyli mity dotyczące żywienia

Każdy kociarz i kociara powinien znać podstawowe zasady żywieniowe swoich zwierząt domowych. Nasze mruczki to mięsożercy, którzy nie tolerują laktozy. To oznacza, że podawanie surowego mięsa jest jak najbardziej wskazane w życiu każdego pupila. Niemniej jednak regularne podawanie mięsa wysokiej jakości to nie wszystko. Liczy się także wspomaganie procesów trawiennych, uzupełnianie niedoborów witamin i aminokwasów, np. tauryny oraz nawodnienie kociaka.

Pamiętajmy, że resztki ze stołu nie są odpowiednim przysmakiem dla kociaka. Mogą powodować biegunkę, zaparcia, a nawet długotrwałe zaburzenia procesów trawienia. A zatem jak powinno wyglądać prawidłowe żywienie w przypadku kotów domowych? Standardem jest mokra karma dla kota - najlepiej ta bezzbożowa z wysoką zawartością mięsa na poziomie minimum 98%. Poniżej przedstawiamy mity odnoszące się do prawidłowego żywienia mruczków. Zapoznaj się z nimi, a unikniesz wielu niepotrzebnych problemów.

1. Kot sam potrafi regulować ilość spożywanego pokarmu

Niestety, ale nasi futrzaści przyjaciele nie są w stanie samodzielnie uregulować sobie tego, jak dużo zjedzą pokarmu w stosunku do zapotrzebowania na energię. To oznacza, że kociak zje pokarmu, ile dostanie do miski (no chyba, że jest mocno wybredny). Starajmy się podawać swojemu czworonogowi karmę w określonych godzinach, a po zjedzeniu lub upływie np. godziny od podania chowajmy miseczki dla kota.

Starajmy się też dawkować karmę zgodnie z zaleceniami producenta, a także na podstawie własnych obserwacji i zapotrzebowania energetycznego swojego pupila. Większość kotów, które mają dostęp do pożywienia przez całą dobę, cierpi na otyłość, problemy z sercem, a także kłopoty z trawieniem. Ograniczajmy nie tylko wielkość porcji, ale także czas karmienia. Kot nigdy nie może być świadomy tego, że może zjeść karmę wtedy, kiedy tylko chce. Niech karmienie stanie się rytuałem, co jest podstawą zbilansowanego żywienia.

2. Zboża nie są szkodliwe dla kociego organizmu

Zboża to składnik pokarmowy, który jest zbędny w życiu kota. Oczywiście karmy suche i mokre zawierające zboża w składzie raczej nie są polecane do codziennego żywienia mruczka. Kluczem do zdrowia i zadowolenia kota jest karma bezzbożowa zawierająca wysoki wskaźnik procentowy mięsa w składzie. Oczywiście śladowe ilości zboża nie stanowią problemu dla kociego organizmu. Kłopoty i niekorzystne efekty żywienia wystąpią wtedy, kiedy wybieramy pokarm kiepskiej jakości, w którym zboża są zapychaczem.

 A zatem, zboża mogą negatywnie wpływać na stan zdrowia mruczka, a w skrajnych przypadkach prowadzić nawet do otyłości. To puste wartości odżywcze, które poza spowodowaniem uczucia pełności u mruczka nie mają żadnego innego zastosowania.

3. Sucha karma powoduje kamienie moczowe

Wszyscy kociarze wiemy, że nasi pupile bardzo często cierpią na kamienie moczowe. Niemniej jednak regularne podawanie suchej karmy wysokiej jakości nie przyczynia się w żadnym stopniu do pogłębiania tego problemu. Musimy tylko pamiętać, aby podawać mruczkowi pokarm bezzbożowy. Wysoko przetworzone produkty mogą wpływać na szybszy rozwój kamieni moczowych, choć tutaj kluczową rolę odgrywają też inne czynniki: pH moczu, picie niewielkich ilości wody, rozwijające się bakterie w pęcherzu oraz nadmiar składników odżywczych w pokarmie.

4. Szynka z lodówki to przyjemne urozmaicenie kociej diety

To zmora wszystkich kociarzy! Jasne, zdajemy sobie sprawę z tego, że nie sposób nie ulec przepięknym oczom, które wręcz błagają o kawałeczek szyneczki. Starajmy się jednak nie podawać kotu pokarmu, który spożywamy. Szynki dostępne w sklepach najczęściej zawierają sporo soli w składzie oraz konserwantów, które są wyjątkowo niekorzystne dla zdrowia pupila.

Jeśli kilka razy ulegniemy i podamy kotu kawałek szynki, pojawi się też inny problem. Jaki? Otóż kociak prawdopodobnie zacznie domagać się więcej i więcej... Doprowadzimy nawet do tego, że nie zjemy spokojnie kolacji, bo przecież trzeba podzielić się smakowitą szyneczką. A zatem oprócz problemów zdrowotnych możemy też w prosty sposób doprowadzić też do problemów na tle behawioralnym. Unikajmy zatem dzielenia się szynką z kotem - to błąd wielu kociarzy i kociar.

5. Dobra karma dla kota to spory wydatek

Skoro decydujemy się na kota, dlaczego wybór karmy determinujemy często ceną? Koszt żywienia czworonogów domowych wcale nie musi być duży. Biorąc pod uwagę mruczka średniej wielkości do 5 kilogramów, miesięczne wydatki na pokarm z dużą ilością mięsa w składzie nie powinny przekraczać 200-300 złotych. Naszym zdaniem to naprawdę niewiele, szczególnie jeśli w grę wchodzi utrzymanie perfekcyjnego stanu zdrowia pupila przez całe jego życie.

Podając kotu karmę kiepskiej jakości, która oczywiście będzie tańsza, wcale nie zaoszczędzimy... w długotrwałym rozrachunku kot zacznie chorować, a podawany pokarm nie będzie odpowiednim źródłem energii, które pokryje jego pełne zapotrzebowanie. Nie zapominajmy też o tym, aby łączyć karmę suchą i mokrą. To podstawa w zbilansowanym żywieniu naszych mruczków.

Produkty żywieniowe dla kota

Czym karmić kota, aby mu nie zaszkodzić? Podsumowanie

Prawidłowe żywienie kota jest niezbędne, jeśli chcemy utrzymać zdrowie mruczka w idealnym stanie przez wiele lat. Pod żadnym pozorem nie podajemy kotu mleka - to zbędne! Mruczki domowe potrzebują tylko trzech składników pokarmowych: mokrej karmy, suchej karmy oraz WODY. Nie podajemy też kotu kości, ości, winogron, awokado oraz orzechów. To kolejne produkty żywnościowe, które są kompletnie niepotrzebne w diecie futrzastego zwierzęcia. 

Kociarze, pamiętajmy o tym, aby dieta dla kota była: zbilansowana, zdrowa i zawierająca jak najwięcej mięsa i wartościowych składników odżywczych. Wybierajmy bezzbożowe karmy premium i dbajmy o nawodnienie naszych pupili. Zachęcamy też do tego, aby informacje o prawidłowym żywieniu kotów zbierać tylko ze sprawdzonych źródeł. W przeciwnym razie wyrządzimy kotu sporo krzywdy, np. przez podawanie nieodpowiedniego rodzaju pokarmu na co dzień.